Raport z Północy
Podróż do wnętrza Wielkiego Grafomana, a jednocześnie wędrówka po jego ukochanej Skandynawii.
Ta książka jest poniekąd książką podróżniczą - jednak w przeciwieństwie do książek prawdziwych podróżników nie opisuję miejsc egzotycznych ani choćby trudno dostępnych. Zamiast to draństwo czytać możecie wsiąść w samolot tanich linii lotniczych i zobaczyć to
wszystko na własne oczy.
Obsesją mojego życia zawsze była chęć odgryzienia się.Podjąłem walkę by nie dać się wdeptać w błoto. By się uratować. By się odegrać. By żyć po swojemu, a nie tak jak nam wymyślono. Moje podróże po Skandynawii to część tego planu. I ta książka jest pełna moich obsesji. To jest książka napisana przez wkurzonego niewolnika, który zdołał zerwać się z łańcucha.
To, o czym marzyłem, będąc nastolatkiem, spełniło się. Jestem pisarzem. Żyję w wolnym świecie otwartych granic w którym z samolotu korzysta się jak z PKS-u. Żegluję jachtem przez fiordy, czasem nawet stoję za sterem. Piszę książkę na laptopie. Nastąpiło dopełnienie. Ostatni kawałek rozsypanej układanki wskoczył na swoje miejsce.
Odpowiedzialność: | Andrzej Pilipiuk. |
Hasła: | Pilipiuk, Andrzej (1974- ) Skandynawia - 21 w. Literatura podróżnicza polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Lublin ; Warszawa : Fabryka Słów, 2017. |
Wydanie: | Wydanie I. |
Opis fizyczny: | 481, [2] strony, [46] stron tablic : ilustracje ; 20 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Pilipiuk, Andrzej
Urodzony: 20 marca 1974. Człowiek z przeszłości. Niestrudzony tropiciel ciekawostek z lamusa. Kolekcjoner nagród literackich, który z pisania z pasją uczynił swój sposób na życie. Miarą jego sukcesu jest 26 napisanych powieści wydanych w ciągu dekady, 600 tysięcy sprzedanych książek i miejsce na podium ścisłej czołówki najpoczytniejszych pisarzy w Polsce. Homo literatus, który do pisania podchodzi z żelazną regułą – pracuje planowo, codziennie, a kiedy poczuje zmęczenie fabułą, zabiera się za inny tytuł. Uprzedzając krytykę sam siebie nazwał Wielkim Grafomanem. [>>]