Tworki
Tę książkę przepełnia pasja odkrywania tego, co odkryć umie jedynie powieść, w tym przypadku: sytuację człowieka błądzącego na drodze między grozą a idyllą. I dziwne, rozdzierające piękno tej wędrówki.
[Milan Kundera]
Dobrze wrósł w pamięć tamten majowy poranek. Wyszli z pokoju, gdy słońce jeszcze tkwiło za helenowskim lasem, a w cienistych koronach
drzew plątały się resztki nocy. Długie smugi różu na niebie kraśniały coraz bardziej i wsączały w siebie wysepki mgły. Jurek z Janką szli na przedzie, za ich plecami Ania, Asia i Bronka rozmawiały, na końcu pochodu Marcel opowiadał mamie o dansingu w Adrii. KIedy przechodzili przez bramę obok zaspanego Johanna, dobiegli do nich Sonia z Olkiem, nieco zziajani. Sonia miała wciąż tę samą sukienkę, teraz lekko pogniecioną, błyszczącą inaczej w barwach świtania niż wczorajszego popołudnia; Olek nie puszczał ręki Soni i tak głęboko, choć pogodnie patrzył wszystkim w oczy.
[fragment tekstu]
Odpowiedzialność: | Marek Bieńczyk. |
Hasła: | Powieść polska - 20 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wielka Litera, 2012. |
Wydanie: | [Wyd. 2]. |
Opis fizyczny: | 238, [1] s. ; 21 cm. |
Uwagi: | U góry okł.: Powieść laureata Nagrody Literackiej Nike 2012. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)