Mój wierszorys
Tomik poezji Jerzego Maja jest podwójnie interesujący. Po pierwsze, tworzone w ciągu prawie sześćdziesięciu lat wiersze stanowią swoisty zapis rzeczywistości zastanej i osobistej, ów tytułowy Wierszorys. Po drugie, Autor nie lubi myśleć o sobie jako o poecie, raczej o człowieku, któremu "niekiedy zdarzało się" pisać wiersze. Często przekornie dystansuje się od poetyckości, preferując ironię,
aluzję, zabawę słowem. Oprócz incydentalnych druków w czasopismach "Od Nowa" czy "Współczesność", nie zabiegał o wejście z poetyckim słowem w obieg publiczny. Uczynił to dopiero w stanie wojennym, drukując w pismach podziemnych (m.in. "Oknie", "Naprzodzie" i "Woli"), włączając się w walkę polityczną, aby "coś się skończyło i coś się zdarzyło" - jak mawia Tadeusz Różewicz. Otrzymujemy zatem tomik, który poza nieco wstydliwie skrywaną czystą liryką, niesie bagaż informacji o ciekawych czasach, w których przyszło żyć Poecie i jego pokoleniu.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Jerzy Maj. |
Hasła: | Wiersze |
Adres wydawniczy: | Poznań : Zakłady Graficzne Uniwersytetu im. A. Mickiewicza, 2012. |
Opis fizyczny: | 107, [1] strona ; 21 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Poezja. |
Powstanie dzieła: | 2012 r. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)