Biblioteka Publiczna

w Dzielnicy WESOŁA m.st. Warszawy

book
book

Krzyżyk niespodziany : czas Goralenvolk

"Czas Goralenvolk "




Wacuś ściskał dłoń Hansa Franka, gdy przez Tatry ruszali pierwsi kurierzy. Wacuś Krzeptowski chluby nazwisku nie przyniósł i skończył marnie, a jego kuzyn Józef "Ujek" Krzeptowski poświęcał życie, by hańbę z nazwiska zmazać. O pierwszym chętnie by zapomniano i pamiętano tylko o drugim. Witkiewicz, Chałubiński, Zaruski, Przerwa-Tetmajer i inni stworzyli wizję Tatr i Podhala jako

pięknego zakątka zamieszkanego przez ludzi szlachetnych, swoiste plemię nieskażone cywilizacją. Niemieccy naukowcy również twierdzili, że podtatrzański lud jest nadzwyczajny, a wręcz że górale to w istocie Germanie rozpuszczeni w słowiańskim żywiole - Goralenvolk. Kenkarty z literą "G" przyjęło około dwudziestu procent ludności Podhala. Ci, co je przyjęli, wierzyli w wielkie Niemcy albo obietnice lepszego traktowania, inni brali, bo brali wszyscy w wiosce. Niektórym góralska kenkarta nie przeszkadzała w działalności konspiracyjnej: ukrywali Żydów i tatrzańskich kurierów, sami nosili bibułę albo chodzili z meldunkami na słowacką stronę. Do dziś na Podhalu trudno o jednoznaczną opinię o ideologach i przywódcach Goralenvolku.Wstyd naznaczył jednak nazwiska wielkich rodów. Jest jak niechciany spadek, który mimo wszystko trzeba przyjąć. A przecież góral honorowy i dumny, wierny ojczyźnie i tatrzański rozbójnik, zdrajca i kolaborant to awers i rewers tej samej monety. Ale krzyżyk niespodziany to jednak nie to samo co hakenkreuz. Pozostaje tylko za Antonim Krohem powtórzyć: "Wszystko to było cholernie nieproste". I o tym jest ta książka. "Gdy się tylko nieco uchyli tę wierzchnią warstwę cepeliowskich emblematów i uprzedzeń, ukazuje się świat po szekspirowsku pogmatwanej historii. A przecież skoro nasi poeci już dawno ustalili, że Podhale to matecznik arcypolskości, i to przekonanie krzepnie od ponad wieku, to problemy Podhala chyba też wypada uznać za arcypolskie.W każdym razie zgodzili się z tym Bartłomiej Kuraś i Paweł Smoleński. To znaczy z tym, że wielki charakter górali (a więc Polaków w ogóle) nie wyklucza małości (polskiej, w końcu patrzymy tu jak w lustro), a ta nie unieważnia całkiem mitów, które pielęgnujemy." Łukasz Grzymisławski, "Gazeta Wyborcza"

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:Bartłomiej Kuraś, Paweł Smoleński.
Seria:[Seria Zakopiańska]
Hasła:Goralenvolk
Górale
Kolaboracja
Okupacja niemiecka Polski (1939-1945)
Pamięć zbiorowa
Podhale
Polska
Reportaż
Literatura polska
Adres wydawniczy:Wołowiec : Wydawnictwo Czarne, 2022.
Wydanie:Wydanie II poprawione.
Opis fizyczny:157, [3] strony : fotografie ; 25 cm.
Uwagi:Tytuł serii na podstawie strony internetowej wydawcy. Bibliografia na stronach 157-[158].
Forma gatunek:Książki. Literatura faktu, eseje, publicystyka.
Dziedzina:Historia
Zakres czasowy:1939-2016 r.
Powstanie dzieła:2022 r.
Twórcy:Kuraś, Bartłomiej. (1974- ) Autor

Smoleński, Paweł. (1959-2023) Autor

Skocz do:Dodaj recenzje, komentarz

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Filia nr 2
ul. Podleśna 38

Sygnatura: 94(438).082
Numer inw.: 24894
Pozycja wypożyczona

Wypożyczona przez: 019093
Pozycja dziś powinna być zwrócona
schowekrezerwuj
więcejrezerwuj

Dodaj komentarz do pozycji:

Swoją opinię można wyrazić po uprzednim zalogowaniu.