Szamańska choroba
To nie jest zwyczajne wygrzewanie ciała w parze i ukropie, ale szamańska tortura w chacie potu, doprowadzanie samego siebie przez fizyczną udrękę do ekstazy, rytuał ognia i wody, w którym wrzaski i wycie kobiet mieszają się z gardłowym śpiewem szamanów. To przerażający, diabelski dźwięk o nieludzko niskiej częstotliwości, przy którym ciarki latają po plecach. Nazywają to chripłopienijem, czyli
śpiewem rzężącym, chrypiącym, czy też charczącym, a u nas - śpiewem gardłowym. Chociaż wyobraźnia podpowiada, że to melodia, którą wyrywają komuś z brzucha, pieśń konającego na torturach. A z chaty co chwila wybiega któraś z kobiet i zupełnie goła, zataczając się gna jak szalona z rozkudlonym łbem przez dziedziniec, pada na ziemię, wykrzykuje coś niezrozumiale, a potem cichnie, mokrą twarz, piersi i brzuch maże brudnymi od ziemi rękoma i wraca do gorącej jak piekło chaty. Kolejna magiczna noc. Pełna szaleństwa, krzyku, płaczu i zawodzenia.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Jacek Hugo-Bader. |
Hasła: | Szamanizm - Rosja Syberia (Rosja) Reportaż polski - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : HBM Hugo Bader Media , 2020. |
Wydanie: | Wydanie I |
Opis fizyczny: | 358, [2] strony : fotografie ; 21 cm. |
Forma gatunek: | Ksiażki. Literatura faktu, eseje, publicystyka. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Hugo-Bader, Jacek
Polski dziennikarz i autor reportaży. Z wykształcenia pedagog. Od 1990 roku jest związany z "Gazetą Wyborczą", ale wcześniej imał się różnych zajęć m.in. był nauczycielem, socjoterapeutą, ładowaczem na kolei czy sprzedawcą w "spożywczaku". Autor kilku książek. Jedna z nich, napisana w 2009 "Biała Gorączka", otrzymała nagrodę "Bursztynowego Motyla", wyróżnienie przyznawane dla uczczenia wielkiego polskiego podróżnika, Arkadego Fiedlera. Powstałe w 2011 roku "Dzienniki kołymskie" były czytane w radiowej Trójce od poniedziałku do piątku o 11:50 przez samego autora. Jacek [>>]